- Strona główna
- Nasze historie
Nasze historie

Marzena
Opole
Mam na imię Marzena. Niedawno skończyłam 49 lat, mieszkam w Opolu i jestem szczęśliwą mężatką. Któregoś dnia stało się… dopadł mnie ten zaszczyt – choroba, której na imię RAK. Nawet jestem spod tego znaku zodiaku… bardzo śmieszne!… To było okropne! Przerażenie, strach i łzy. Dlaczego? Tysiące pytań, na które nie ma odpowiedzi. A zaczęło się […]

Małgorzata
Knurów
Mam na imię Małgorzata. Diagnozę usłyszałam w wieku 31 lat. Lekarz przekazał mi ją od tak – bez emocji, jakby mówił o grypie. Nigdy nie zapomnę tych słów- rak piersi z przerzutami do węzłów Wyszłam z gabinetu oszołomiona – było niedowierzanie, strach i pytania – co dalej?

Izabela Czyż
Słupsk
Moje „spotkanie z rakiem” zaczęło się u progu dorosłego życia 18 lat temu. Drugi raz zachorowałam w 2013 roku – 13 lat po pierwszej diagnozie. Druga choroba była bardziej zaawansowana – miałam przerzuty do węzłów chłonnych. Leczenie było bardziej agresywne . Usunięto mi pierś oraz węzły chłonne zostałam poddana chemioterapii (3 czerwone, 3 białe) i […]

Jolanta Werner
Malbork
Nazywam się Jolanta Werner i mam 56 lat. Mam męża, dwóch synów i trzyletnią wnuczkę. Jestem położną specjalistką, wciąż aktywną zawodowo. Pierwszego stycznia 2012 r., w trzy miesiące po mammografii, w samobadaniu piersi znalazłam guza w prawej piersi. Rozpoczęło się leczenie operacyjne, doszło do całkowitej mastektomii i czterech cykli czerwonej chemioterapii. Ponad dwa lata temu – dokładnie […]

Adrianna Raczkowska
Warszawa
Marzec, 2010 rok… wtedy pojawił się ON, aby tak wiele zmienić w moim życiu. Na pewien czas całkiem mnie zaabsorbował, sparaliżował i przestraszył. Szok, a w ślad za nim długotrwały stres i smutek, które towarzyszyły mi jeszcze przez dłuższy czas. Mój młodszy synek dopiero skończył 3 latka, a starszy miał 8 i już wtedy tak dużo dostrzegał i […]

Beata Stempniewicz
okolice Opola
Guzka rozpoznałam u siebie sama w 2011 r. Po biopsji odbył się wielogodzinny zabieg usunięcia lewej piersi połączony z jednoczasową jej rekonstrukcją. Później, przez pół roku, byłam poddawana uzupełniającej chemioterpii, a po roku leczenia wróciłam do pracy w pełnym wymiarze i ze świetnym samopoczuciem. W 2015 r. ponownie odkryłam zmianę w prawej piersi. Powtórzyła się sytuacja […]

Jolanta Goińska
Romanowa
O swojej chorobie dowiedziałam się w połowie sierpnia 2011 r. Okazało się wtedy, że mam nowotwór złośliwy sutka. Niecały miesiąc później, bo na początku września, rozpoczęłam trwającą ponad pół roku chemioterapię. Niestety, po jakimś czasie okazało się, że muszę się poddać mastektomii, a kiedy rana się zagoiła, byłam leczona radioterapią przez 6 tygodni. Kolejny etap […]

Małgorzata Bażant
Sandomierz
W 2008 r. zdiagnozowano u mnie raka piersi. Stan okazał się na tyle poważny, że lekarze musieli usunąć pierś wraz z węzłami chłonnymi. Rozpoczęło się leczenie, czyli chemioterapia, a później hormonoterapia, po której lekarze określili mój stan jako stabilny. Przez następnych 6 lat mój stan nie ulegał zmianie, ale pozostawałam pod stałą opieką i kontrolą lekarzy […]